🌳 Czy słyszeliście o drzewie życzeń? 🌳
Książka „Drzewo życzeń” autorstwa Katherine Applegate opowiada o drzewie imieniem Dąb. Rośnie on w amerykańskim mieście nieopodal szkoły, między dwoma domami, niebieskim i zielonym. Ma już 216 słojów, a więc żyje wystarczająco długo, aby dobrze poznać ludzi. Czerwony dąb opiekuje się swoimi mieszkańcami. Znajdują się w nim trzy dziuple, które mieszczą niezliczoną liczbę zwierząt, np. skunksy, sowy, wiewiórki. Pierwszego maja mieszkańcy miasta zgodnie z wieloletnią tradycją przywiązują do gałęzi drzewa zapisane na kawałkach kolorowych materiałów, skrawkach papieru, przywieszkach swoje życzenia, pragnienia czy modlitwy. Najczęściej też wypowiadają te życzenia szeptem. Posłuchajmy Dębu: „Według tradycji życzenia wiesza się pierwszego maja, ale ludzie przychodzą do mnie przez cały rok. Mówię wam, ależ się w życiu nasłuchałem. Chciałabym deskorolkę. Proszę o pokój na świecie. Żeby przez cały tydzień świeciło słońce. Chcę dostać największy na świecie batonik czekoladowy”. Pewnego dnia do niebieskiego domu wprowadza się muzułmańska rodzina wraz z córką Samar. Dziesięcioletnia dziewczynka często spędza wieczorami czas pod drzewem życzeń, przesiaduje tam samotnie (nie licząc zwierząt, które przyzwyczaiły się do jej obecności). Samar nie ma nikogo bliskiego wśród rówieśników. Dziewczynka marzy o tym, aby mieć przyjaciela. Czuje się bardzo samotna i wyobcowana. Jej nowi koledzy naśladują dorosłych i odgradzają się od niej, często wyśmiewają Samar ze względu na jej pochodzenie. Zbliża się słynny 1 maja, lecz nie wszyscy mieszkańcy mają dobre życzenia. Ktoś bardzo chce, aby rodzina z niebieskiego domu wyprowadziła się z okolicy. Nieznany sprawca okalecza nawet słynne drzewo życzeń, ryjąc w jego korze przykre słowa pod adresem rodziny dziewczynki… Książka porusza bardzo trudny, ale ogromnie ważny i aktualny temat tolerancji. Autorka w stanowczy i wyważony sposób mówi zdecydowane nie rasizmowi, wykluczeniu społecznemu czy nękaniu ze względu na pochodzenie, kolor skóry i wyznanie religijne. „Drzewo życzeń” to piękna opowieść o przyjaźni, akceptacji i obcości, o niechęci i strachu wynikającym z niewiedzy oraz o tym, jak wspomnienia pomagają przezwyciężać trudności.
🌳 „Drzewo życzeń” – Katherine Applegate 🌳
🌳 – najpiękniejsze cytaty 🌳
🌳 Zapewnianie innym bezpieczeństwa to dobry sposób na życie.
🌳…spokój jest piękny, a akceptowanie świata – pełne uroku.
🌳 To wielki dar, umieć kochać siebie i to, czym się jest.
🌳 Naprawdę lubię ludzi. Ale… Mam dwieście szesnaście słojów, ale jeszcze nie udało mi się ich zrozumieć.
🌳 Bałem się tylu rzeczy, które się potem w ogóle nie wydarzyły! Mógłbym napisać całą książkę… – Właściwie to sam mógłbym być książką… – bo wiesz…papier robi się z drzew.
🌳…przeznaczeniem drzew jest słuchać, obserwować i trwać.
🌳 Dziuple zapewniają schronienie, bezpieczne miejsce na nocleg albo przechowywanie dobytku. To dobre skrytki. Pokazują, jak z czegoś złego może wyniknąć coś dobrego, jeśli tylko minie wystarczająco dużo czasu, a my dołożymy starań i nie stracimy nadziei.
🌳 Ale czasami zdarzają się rzeczy, które nie są dobre. Zrozumiałem, że w takich chwilach najlepsze, co można zrobić, to stać prosto i nie uginać się.
🌳 Nie szukajmy problemów tam, gdzie ich nie ma. cieszmy się chwilą. Kto wie, co przyniesie przyszłość?
🌳 …nie ma sensu zamartwiać się jutrem. I tak nadejdzie, niedługo.
🌳 Niektóre rzeczy się zmieniły. Inne — nie. Ale jestem optymistą i mam nadzieję na przyszłość.
Katherine Applegate, Drzewo życzeń, tł. Małgorzata Glasenapp, il. Sara Olszewska, Wydawnictwo Dwie Siostry 2018
Opracowanie: Maria Stańczuk