🌿🌺 „Czy znacie to uczucie, kiedy czeka się na wiosnę i czeka, a ona nic, tylko stroi sobie z nas żarty? Śmieje się jak łobuziak, mrugając niebieskim okiem za śniegowych chmur i posyła na ziemię cieplutkie słoneczne promienie, by za chwilę zmrozić pierwsze przebiśniegi lodowatym wiatrem.
Ja osobiście mam już serdecznie dosyć zimy”. Agnieszka Tyszka, „Zosia z ulicy Kociej. Na wiosnę”
🌿🌸 „Czy to już wiosna?” – mruknął Muminek. Tove Jansson, „Opowiadania z Doliny Muminków
🌷🌿 „Muminek poczuł nagle taką radość, że zapragnął być sam. Wolno okrążył drewutnię.
A kiedy już nikt nie mógł go zobaczyć, zaczął biec. Biegł przez topniejący śnieg, a słońce grzało go
w plecy.
A biegł tylko dlatego, że był szczęśliwy i nie myślał o niczym”. Tove Jansson „Zima Muminków”
🌷🌿 „My najbardziej lubimy to, co zmienne i kapryśne, nieoczekiwane i dziwne: brzeg morza, który jest trochę lądem i trochę wodę, zachód słońca, który jest trochę ciemnością i trochę światłem,
i wiosnę, która jest trochę chłodem i trochę ciepłem”. Tove Jansson, „Pamiętniki Tatusia Muminka”
Po tej garści pełnych tęsknoty za prawdziwą wiosną cytatów, proponujemy Wam wiosenną wędrówkę przez kontynenty.
W wielu miejscach na świecie ludzie świętują nadejście wiosny. W Indiach odbywa się coroczny kolorowy Festiwal Holi. W Chinach obchodzi się początek Chińskiego Roku, który jest ściśle związany ze Świętem Wiosny. W Hiszpanii jest organizowany Festiwal Ognia, a w Bułgarii znana jest wiosenna tradycja dawania sobie specjalnych amuletów – marteniczek. W Polsce zaś (choć już coraz rzadziej i z dbałością o środowisko) topimy lub palimy marzannę, uważaną za symbol zimy
i śmierci. Obchody początku wiosny w różnych zakątkach Ziemi przybierają różne formy i są pełne symbolicznych znaczeń. Ale pomimo różnych kultur i odmiennych tradycji, wielka radość z nadejścia tej pory roku, z budzenia się przyrody do życia po zimie, jest wspólna dla wszystkich ludzi.
Zajrzyjcie zatem koniecznie pod link: pierwszy-dzień-wiosny
Naszych młodszych Czytelników zapraszamy do lektury dwóch wiosennych opowiadań Wojciecha Widłaka o Panu Kuleczce, kaczce Katastrofie, psie Pypciu i musze Bzyk Bzyk. Znajdziecie je tutaj:
wiosna
tajemnica
Starszym zaś polecamy opowiadanie „Marzanna” autorstwa Renaty Piątkowskiej, pochodzące
z książki „Gdyby jajko mogło mówić i inne opowieści”. Opisany jest w nim zwyczaj przygotowywania
i topienia kukły symbolizującej zimę. Obecnie, mając na względzie ochronę środowiska, zaleca się sporządzanie marzanny wyłącznie z materiałów biodegradowalnych, np. ze słomy. Niedopuszczalne są elementy plastikowe czy ubrania, które na długo pozostaną w rzekach czy jeziorach. Często też po prostu, zamiast wrzucać kukłę do wody, uroczyście wyprowadza się ją ze szkolnej pracowni lub przedszkolnej sali.
Pozdrawiamy Was ciepło i czekamy na prawdziwą wiosnę.
Nauczycielki bibliotekarki